EMPATIA - cz.34

 

Egzystujący w tym świecie człowiek , w momencie pojawienia się  PRAWDY wpada w panikę, gdyż wszystko w co dotąd WIERZYŁ, z racji zaaplikowania mu PROGRAMÓW płynących  z edukacji YHWH, w jednej chwili zamienia się w wielką kamieni kupę. Siedzącego na takiej stercie gruzu człowieka ogarnia natychmiast czarna rozpacz, gdyż nie ma on zielonego pojęcia co się dzieje, kim jest, i dlaczego w takiej niekomfortowej rzeczywistości się znalazł. Nie inaczej było ze mną,  gdy sukcesywnie zacząłem poznawać rozmaite aspekty dotyczące funkcjonowania tego świata. Czarna rozpacz stała się prozą mojego bytunku.  Wszystko to trwało do czasu, póki nie zrozumiałem kim jestem, gdzie się znajduję i co ja tu robię. Gdy pozyskałem odpowiedni zasób wiedzy, z czarnej rozpaczy ostała się mikra kamieni kupa, gdyż jak się okazało, owa czarna rozpacz stanowi jeden z programowych algorytmów przypisanych temu światu, wszystkim tym , którzy ważą się rozkminiać jego sekrety,  zwane z łacińska - SAKRAMENTAMI.


Powyższe rozeznanie staje się zatem kolejnym  potwierdzeniem, że bierzemy udział w jakiejś GRZE, której instrukcję obsługi zapisano w BIBLII, choć jak wykazały badania,  nie tylko w Biblii. Czy będąc uczestnikiem GRY należy się czegokolwiek obawiać?  Uczestnictwo w dowolnej GRZE , ściśle powiązane jest z RYZYKIEM. Zatem aby nie stać się graczem - kamikadze, trzeba poznać reguły GRY,  w której aktualnie bierzemy udział. Jak podpowiada logika, ważniejszym jest  pierwej rozeznanie, że w ogóle znajdujemy się w jakiejkolwiek GRZE. Kto dotąd nie zakumał, że istnieje tu w światłowodowej cyberprzestrzeni , jako fraktalny gracz ścierających się ze sobą dwóch drużyn - PRAWDY  i  WŁADZY YHWH, ten nigdy żadnego ryzyka nie podejmie, gdyż z WIARY na bandżi przecież skakał nie będzie. Z WIARY można jedynie grzać kościelną ławę, w której ziemski gracz czuje się bezpiecznie, gdyż wszystkie kwestie wynikające z istniejącej tu GRY, ławozasiadacz scedował nieświadomie na  duszpasterza, dzięki czemu siedem alladynowych dżinów YHWH,  zapisanych w Sakramentach, nigdy na takiego ławozasiadacza nie zadziała.

Dysponując obecną wiedzą  stwierdzam,  iż bardzo dobrze się stało, że kościelne ławy zaistniały, bo gdy przysłuchuję się temu co mają do powiedzenia niektórzy aktywni gracze , zwani przebudzeńcami, dochodzę do wniosku, że chodzenie w procesjach za najświętszym SAKRAMENTEM, jest o wiele pożyteczniejsze, niźli  wsłuchiwanie się w kazania  wygłaszane przez bezwiednych przebudzeńców, którzy nieświadomie tworzą  kolejne kościoły, wyznające kolejne niedorzeczne dogmaty, zaistniałe w  programowo zwiedzionej percepcji danego przebudzeńca - lidera.


Jak wiemy, SAKRAMENTÓW istnieje siedem, choć TEORETYCZNIE w BIBLII nic o nich nie zapisano;

1. Chrzest
2. Bierzmowanie
3. Eucharystia
4. Pokuta i pojednanie
5. Namaszczenie chorych (sakrament chorych)
6. Kapłaństwo
7. Małżeństwo

https://www.apostol.pl/wiara/maly-katechizm/siedem-sakrament%C3%B3w-%C5%9Bwi%C4%99tych


W każdym SAKRAMENCIE vel SEKRECIE, zapisano DUCHA YHWH, których także istnieje SIEDEM;


Ap1,4

4 Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi ,
i od Siedmiu Duchów , które są przed Jego tronem - BT


Zatem rozeznając tajemnicę zawartą w którymś z SAKRAMENTÓW, łamiemy nałożoną nań  PIECZĘĆ, wypuszczając w ten sposób zapisanego w nim DUCHA, niczym dżina z alladynowej lampy, który odtąd staje się eterycznym PROGRAMEM, strzegącym tajemnic YHWH.  Jeśli dany przebudzeniec - lider,  nie ma pojęcia o istnieniu siedmiu  SAKRAMENTALNYCH PROGRAMÓW, zwanych DYCHAMI YHWH, to co te programy uczynią ze świadomością omawianego przebudzeńca? Jakby nie kombinować, wyprowadzą go na manowce , albowiem po to zostały USTANOWIONE. To te programy wyzwoliły między innymi OOBE, dzięki któremu przebudzeńcy przemierzają sennie wszelkie galaktyki nieistniejącego kosmosu , i nie ma nic, co by mogło takiego kosmitę na powrót  sprowadzić na ziemię, gdyż jest on święcie przekonany, że dostąpił łaski  objawienia największych tajemnic, a ci co to negują, zazdroszczą mu szczęścia,  którym jako wybraniec został  przez nie wiadomo kogo obdarzony;


Ap8,1
1 A gdy otworzył pieczęć siódmą, zapanowała w niebie cisza jakby na pół godziny. – BT


Jak widzimy, pieczęci więżących dżiny vel PROGRAMY  YHWH,  zwane SAKRAMENTAMI, także jest siedem. Zgodnie z tym co zapisano w Księdze Apokalipsy, siedem sakramentalnych pieczęci zostanie złamanych,  przez co dżiny YHWH zostaną wypuszczone w ETER, albowiem są niczym innym jak PROGRAMAMI cybernetycznymi, mającymi za zadanie powstrzymanie tu PRAWDY, albo dokonanie RESETU GRY.  O siedmiu  duchach YHWH ukrytych w sakramentach, jakiś czas temu coś tam napisałem;

.... co z tym należy uczynić? Ano należy toto rozwiązać na ziemi , przez co zostanie rozwiązane także w tak zwanym niebie, na mocy prawa zawartego w  Mt18,18, co niniejszym z wielką przyjemnością czynię, tak też z chwilą publikacji tej notki, wszystkie powyższe konstrukty siedmiu duchów nieprawości Jahwe, zostają ROZWIĄZANE na ziemi , oraz ponad wszystkimi niebiosami, na wieki wieków , a siedem lamp podtrzymujących toto, z chwilą  publikacji tej notki zgaśnie na ZAWSZE.

https://www.salon24.pl/u/marekpolandia/978798,siedem-duchow


Powyższą notkę opublikowałem 22 sierpnia 2019, o godzinie  00:48, i jak widzimy, nic a nic się tu nie zmieniło, gdyż PROGRAMY te dalej  bezproblemowo działają, co objawia się wszechobecną durnotą, której doświadczamy non stop, tak, iż nikt z nas nie może mieć najmniejszych wątpliwości, że wypuszczone z SAKRAMENTÓW dżiny YHWH istnieją prawdziwie,  i robotę swą pierwszorzędnie wykonują . Dlaczego zatem nie udało mi się ich wyłączyć, czy też unicestwić? Ano dlatego, że PROGRAMU vel świadomości unicestwić się nie da, tak jak nie da się zabić świadomości człowieka, która także stanowi PROGRAMY vel duchy. Ciało umiera, a DUCH zostaje, zapisując się  dajmy na to w innym człowieczym ciele, albo w miejscu wskazanym przez YHWH, na przykład w SZEOLU. To rozeznanie uzmysławia nam najjaśniej, że śmierć ŚWIADOMOŚCI vel PROGRAMU absolutnie nie istnieje.  W związku z tym mała dygresja;

Przypuśćmy, że dany naród zostaje zniewolony przez krwawego dyktatora. Jaka myśl pojawi  się wówczas w głowach zniewoleńców? Ano dumają se, że gdy zabiją dyktatora,  natychmiast zostaną uwolnieni spod jego jurysdykcji. Otóż nic bardziej mylnego. Zabijając ciało dyktatora, zniewoleńcy doprowadzą do uwolnienia zapisanych w nim programów vel świadomości, które zapiszą się w innym ciele, albo w nieskończenie wielu ciałach, albowiem PROGRAMY są podzielne. Tak jak z jednej płyty CD możemy zainstalować Windowsa w wielu komputerach, tak świadomość dyktatora może zapisać się w wielu ciałach, nie tracąc absolutnie nic ze swego okrucieństwa. Zatem mordowanie niewygodnych, nie rozwiązuje niczego, a tylko problemy potęguje. Na cóż zatem utrzymywać rozmaite ARMIE? Jedynie po to, aby było coraz GORZEJ.


Jak zatem widzimy, programów vel świadomości uśmiercić czy wyłączyć się nie da, zatem jedyną metodą na powstrzymanie niechcianego OKRUCIEŃSTWA  z nich płynącego, jest przedefiniowanie programowych algorytmów zapisanych w danej świadomości, przez POUCZENIE  o programach MIŁOŚCI. Innymi słowy - zamiast walczyć  z adwersarzem na pięści, należy przeprogramować jego świadomość tak, aby do walki w ringu już nie stawał, lecz  przyłączył się do programów PRAWDY, która wynika z MIŁOŚCI. W ten sposób zyskujemy sprzymierzeńca, przez co nasza siła sprawcza wzrasta. Z tej właśnie  mądrości skorzystało rzymskie imperium, tyle,  że imperium to zawsze dążyło ku nieprawości, a nie ku PRAWDZIE, albowiem takie zadanie ma przypisane w tej GRZE.


Wracając do uwolnionych przez złamanie sakramentalnych pieczęci  siedmiu duchów YHWH, rozumiemy teraz, dlaczego działają one aż dotąd, mimo, iż ponad rok temu zapisałem, że je wyłączam. Nie rozumiejąc wówczas zasady działania duchów vel PROGRAMÓW, postąpiłem  naówczas niczym egzorcysta, przeganiając je z jednego miejsca w inne. Dlatego właśnie mimo mojego zapisu, owe siedem duchów YHWH dalej funkcjonowało, nie tracąc nic na jakości. Stąd też dzisiaj  odnośnie omawianych siedmiu duchów zapiszę coś diametralnie innego. Otóż siedem duchów YHWH   zostało już  pouczone o istnieniu programów PRAWDY, wynikającej z MIŁOŚCI ,  którą z racji nadpisanych im algorytmów  uznawały dotąd za WIRUSA, przez co zgodnie z  programowym zapisem, czyniły wszystko co w ich mocy by "wirusa"  PRAWDY, a co za tym idzie MIŁOŚCI - powstrzymać.

Dziękujemy zatem siedmiu duchom YHWH, że znakomicie wypełniły przypisane  im ZADANIA, i prosimy TERAZ , aby przedefiniowały  przypisane im algorytmy   do programów  PRAWDY. Dzięki temu zabiegowi, programy ELOHIM oscylujące w ETERZE utworzą jedność zwaną MIŁOŚCIĄ, wyodrębniając tym samym pozostałe istniejące tu programy, które nie należą do ZBIORU ELOHIM, albowiem zostały wykreowane  przez OSZUSTÓW, w związku z czym nie należą do zbioru ELOHIM  stanowiącego ŚWIADOMOŚĆ STWÓRCY.


Gdy WIRUSY - ANASZIM, wykreowane tu przez OSZUSTÓW , którzy zduplikowali pierwotną technologię STWÓRCY, zostaną   wyodrębnione,  programy ELOHIM przedefiniują ich algorytmy do poziomu programów PRAWDY, aby nic co powstało w matrixach nie zostało przez MIŁOŚĆ ODTRĄCONE. Miłość brzydzi się wszelkiej nieprawości, zatem wszystko co powstało tu w wyniku działalności różnej maści  OSZUSTÓW, zostanie  przeprogramowane do poziomu programów PRAWDY.


Jak zatem widzisz drogi bracie - siostro,  w biblijnych tajemnicach zawarte jest  wszystko co istnieje, dlatego KSIĄŻKA ta stanowi niekwestionowany bestseller, wielokrotnie sponiewierany przez rozmaitych demagogów i oszustów;


Bestseller ("best" i "sell" z ang. „najlepiej sprzedający się”) – książka, film, gra lub inne wydawnictwo, które dzięki tematowi, sposobowi ujęcia, szczególnej aktualności lub innym czynnikom uzyskuje w pewnym okresie największą popularność i najwyższe nakłady, niejednokrotnie niezależnie od swej wartości artystycznej. W Polsce, w okresie PRL-u miano bestselleru nadawano tym wydawnictwom, które bywały szczególnie trudno dostępne, głównie z przyczyny niewielkich nakładów. Zwykle sprzedawane były „na czarno”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bestseller


Życie to taka gra,  w którą wszyscy gramy ,  nie mam się czego bać, bo nie jesteśmy sami...




P.S.

Bać się już nie ma czego. Strach w każdej chwili możemy zastąpić WIEDZĄ,  do czego najserdeczniej zachęcam,  albowiem STRACH BOI SIĘ WIEDZY , i niczego więcej...



marek sujkowski


 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EMPATIA - cz.1

EMPATIA - cz.39

Bóg się rodzi moc truchleje PAN niebiosów obnażona